Widelcowe podsumowanie nr 111 – powrót ogródków

W obliczu zaistniałej sytuacji uznałam, że publikacja kolejnego podsumowania miesiąca nie ma większego sensu, bo lokale gastronomiczne zostały zamknięte, a imprezy kulinarne (i nie tylko) odwołane. Kto może, pracuje z domu, pewnie większość z nas stara się gotować, ale wszyscy tęsknimy za smakami z krakowskiego gastro (ja na pewno!). Na szczęście wiele lokali uruchomiło dowozy, poprzez pośredników takich jak pyszne.pl, Glov czy Uber Eats lub własnym transportem, sporo oferuje też odbiór własny. Dlatego jeśli marzycie o ramenie, hummusie albo lodach, a nie macie zamiaru przygotować ich własnoręcznie, to Wasze marzenia można łatwo spełnić. Pamiętajcie również, że w obecnej sytuacji, dowozy i wynosy to jedyne źródło dochodów przedsiębiorców. które stoją za Waszymi ulubionymi smakami.
(więcej…)To danie nie jest związane z żadnym lipcowym wydarzeniem, ale zainteresowanym mogę zdradzić, gdzie takie serwują. 😉
Stare Dębniki wreszcie doczekały się lodów. W tygodniu i w weekendy, wszędzie widać uśmiechniętych ludzi z rożkami wypełnionymi lodami na śmietance i sorbetami.
W ramach festiwalu Opera Rara, w restauracji Corse spróbować można, miedzy innymi, ostryg w trzech odsłonach.
Czekamy na otwarcie nowej ramenowni!
Zdjecie pochodzi z materiałów prasowych lokalu Na ciacho.