Tajlandia o jakiej marzyliśmy czyli Molám

O tym miejscu powinniśmy byli napisać, kiedy aura bardziej sprzyjała jedzeniu na świeżym powietrzu. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że październik uraczy nas choć kilkoma dniami złotej, polskiej jesieni, a zima stulecia znowu nas ominie. Bo jeśli do tej pory nie odwiedziliście Truckarni, to warto ten błąd jak najszybciej naprawić. (więcej…)
Zawsze bardziej nas ciągnęło na zachód niż na wschód. Aż do zeszłego roku, kiedy postanowiliśmy przystać na rozstanie z częścią zdobyczy cywilizacji i spędzić wakacje w Azji. Chcieliśmy jechać nas do Wietnamu i Tajlandii, choć trochę przerażała nas myśl o zamienieniu Forda Mustanga na komunikację publiczną. Plany pokrzyżowały nam obowiązki służbowe i moja ciąża. Tak więc Azję przyjdzie nam zwiedzać już z Łyżeczką. Tymczasem kiedy tylko nadarzy się okazja, Azję odkrywamy kulinarnie. Dużo łatwiejsze jest to w stolicy, bo w Krakowie ciężko choćby o dobre pho, chyba, że weźmie się za to Bożena Stawicka.
To danie nie jest związane z żadnym lipcowym wydarzeniem, ale zainteresowanym mogę zdradzić, gdzie takie serwują. 😉
Stare Dębniki wreszcie doczekały się lodów. W tygodniu i w weekendy, wszędzie widać uśmiechniętych ludzi z rożkami wypełnionymi lodami na śmietance i sorbetami.
W ramach festiwalu Opera Rara, w restauracji Corse spróbować można, miedzy innymi, ostryg w trzech odsłonach.
Kuchnia gruzińska jest coraz lepiej reprezentowana w Krakowie
Właściwie to nie planowałam osobnego wpisu o Kantonie, bo wzmianki o nim pojawiały się już na blogu. Rekomendowaliśmy go również jako dobre miejsce na lunch. Poza tym mój stosunek do tego lokalu był od początku ambiwalentny i nie potrafiłam sobie wyrobić jednoznacznej opinii. Mimo wszystko, nie mogłam jednak pozostać obojętna na nowości w menu, o których co rusz informowali Facebooku. Chodziłam więc i próbowałam. Raz było lepiej, raz gorzej. Spaliłam sobie nawet kurtkę siadając zbyt blisko piecyka. 😉 Ale nawet to mnie nie odstraszyło. Wsiąkłam w Kanton i zauważyłam, że coraz częściej spacery planuje tak aby ich trasa przebiegała obok lokalu na Węgłowej.