Widelcowe podsumowanie numer 102 – czerwiec/lipiec 2020

W Trattorii Venezia w Podgórzu, najbardziej zasmakował mi deser.
Moja pierwsza myśl, kiedy usłyszałam o otwarciu i lokalizacji tego miejsca, była taka, że jego właściciel musi charakteryzować się dużo odwagą. Okolice ulicy Koszykarskiej i zakola Wisły to zawsze był dla mnie koniec świata, na który w dodatku ciężko było dojechać komunikacją miejska. W ostatnich latach to się zmieniło, ale i tak wciąż jest to miejsce leżące poza tradycyjnymi szlakami spacerowymi. Bardzo mnie cieszą lokale powstające w takich lokalizacjach, bo nie zawsze ma się ochotę na posiłek w zatłoczonym centrum miasta, gdzie w dodatku trudno zaparkować. Fajnie mieć pod domem sprawdzoną restaurację, do której można zajść prawie w papciach, kiedy w lodówce pusto, znudziła nam się pizza i pseudo-chińczyk na dowóz, a na wycieczki do centrum nie mamy siły. Postanowiliśmy sprawdzić czy trzeba zazdrościć takiej restauracji mieszkańcom zakola Wisły. (więcej…)
W Piekącym Oku możecie spróbować, między innymi, burgera z jagnięciną.
Czekamy na otwarcie nowej ramenowni!
Co prawda Mezzalians otwarł się jeszcze w sierpniu, ale tak nam u nich posmakowało, że postanowiliśmy zilustrować zdjęciem ich mezze wrześniowe podsumowanie.
Zdjecie pochodzi z materiałów prasowych lokalu Na ciacho.
Zdjęcie pochodzi z profilu Smokehouse BBQ na Facebooku.