26 września 2018

Lato wróć czyli Tempura Truck

Agnieszka Bary, Kraków, Recenzje, Z dowozem Co zjeść, frytki, Gdzie zjeść, Jagnięcina, kalmary, Kanapka, Kazimierz, Kraków, Krewetki, krzesełka dla dzieci, owoce morza, Recenzje, ser, street food, ziemniaki

O tym miejscu powinniśmy byli napisać, kiedy aura bardziej sprzyjała jedzeniu na świeżym powietrzu. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że październik uraczy nas choć kilkoma dniami złotej, polskiej jesieni, a zima stulecia znowu nas ominie. Bo jeśli do tej pory nie odwiedziliście Truckarni, to warto ten błąd jak najszybciej naprawić.

Truckarnia to food truck park, który znajduje się przy ulicy Dajwór. Swego czasu, miejsce to, jeszcze pod szyldem Dajwór 21, przyciągało tłumy, bo stacjonowała tam Gruzja na kólkach, ale po ich wyprowadzce zaczęło powoli zamierać. Na szczęście, teraz w tym miejscu funkcjonuje Truckarnia, która może pochwalić się tym, że obecnie stacjonują tam najciekawsze food trucki w mieście. Oprócz specjałów w tempurze, o których szerzej już za moment, możecie spróbować tam paelli, francuskich tacos, a od niedawna nawet kuchni polskiej, na którą ostrzymy już sobie widelce.

Na razie jednak moim ulubionym miejsce w Truckarni pozostaje Tempura Truck. Takich krewetek szukaliśmy od dawna! Jędrne, a zarazem miękkie, otoczone lekkim i chrupiącym ciastem. Doskonale komponują się z sosem wasabi. Krewetki możecie zamówić w ilości 6 (20 PLN) lub 8 sztuk (25 PLN). Podawane są z ryżem i glonami wakame. Oprócz krewetek bardzo cenimy sobie również warzywa w tempurze (17 PLN). Widelec na początku bardzo obruszył się, że ma zamówić potrawę bez mięsa (czy innego żyjątka), bo z wege to on tylko udon albo ostatecznie falafel w Mazayi. Jak tylko spróbował, to przestał pyskować i to Wam powinno wystarczyć za rekomendację.

W Tempura Truck podają jeszcze Tempura Dogi (wersja z kalmarem: 15 PLN) i Panko Wrapy (wersja z krewetką 25 PLN). Lubimy je trochę mniej, bo w dogu kalmar jest całkowicie zdominowany przez (niczego sobie) warzywa zamiast grać w nim główną rolę niczym w słynnej, madryckiej bocadillo de calamares. Podobnie z pankow wrapem, krewetki giną w warzywach, a całość jest dla mnie za ciężka. Wierzę jednak, że te pozycje mogą mieć swoich wielbicieli.

Na koniec kilka słów o francuskich tacos, które zasługują na osobny artykuł, ale, niestety, jak do tej pory udało nam się spróbować tylko wersji z jagnięciną, która tak nam smakuje, że nie mieliśmy ochoty próbować pozostałych opcji. Rozmiar L (29 PLN) rozkłada na łopatki nawet Widelca. Matce karmiącej wystarczy M. W środku tortilli znajdziecie mięso (oprócz jagnięciny dostępny jest kurczak w kilku wersjach i falafel), ser, frytki i wybrany sos.  Warto dodać, że i tacosy i tempura dostępne są w dostawie w Uber Eats. Nie wiem jak tempura, ale te pierwsze sprawdzają się w niej całkiem nieźle.

Dwie osoby najadają się zazwyczaj za około 50 PLN (nie licząc napojów).

DLA DZIECI: W Truckarni przy Dajworze dostępne są krzesełka dla dzieci, ale niestety są bardzo brudne. Z przewijaka można skorzystać w znajdującym się na przeciwko Muzeum Galicja.

Tempura Truck, ul. Dajwór 21, Kraków.