Italia w Bibicach czyli En plato (zamknięte)
Podczas gdy Widelec nadal przebywa na wojażach w Las Vegas, ja wybrałam się z przyjaciółmi do słonecznej Italii. Ale nie nad morze Śródziemne, ani nawet do Włoch pod Warszawą, tylko do Bibic, gdzie dobrze schowana między domkami jednorodzinnymi, mieści się pizzeria En plato.
Nigdy byśmy tam nie trafili bez nawigacji, a jak już trafiliśmy to przez chwilę zastanawialiśmy się czy było warto. Bo mimo iż o miejscu tym słyszałam i czytałam wiele pozytywnych komentarzy, to na pierwszy rzut oka nie prezentowało się ono zbyt zachęcająco.
Choć bardziej niż na pizzę nastawialiśmy się na dania włoskie (codziennie nowe menu, dostępne tylko w lokalu), to skończyło się na dwóch pizzach (26 PLN za 36 cm), spaghetti z krewetkami (24 PLN) i piadinie z szynką parmeńską na przystawkę (15 PLN). Właściwie, ciężko było traktować ją jako przystawkę bo została podana między jedną a drugą pizzą. Ale nam kolejność podawania dań wyjątkowo w tym dniu nie przeszkadzała bo i tak dzieliliśmy każde na trzy części.
Pizze w En plato dzielą się na polskie i włoskie. W sekcji polskiej znajdziecie te wszystkie, czasem dziwne, kompozycje smakowe, które serwuje większość pizzerii w naszym kraju (pizza hamburger, tropicana czy greca). W sekcji włoskiej znajdziecie klasyczne kompozycje z produktami prosto z Włoch. My spróbowaliśmy po jednej pizzy z każdej sekcji: Sicilia (sekcja włoska, z pikantną kiełbaską i cebulą) oraz Italiana (szynka, cebula, czosnek, świeża bazylia). Obie były rewelacyjne, ale chyba bardziej smakowała nam Italiana. O sukcesie decydowały doskonałe składniki: pachnący dojrzałymi pomidorami sos, oryginalna włoska mozzarella i dobrej jakości wędliny. Przebijające się przez wiklinowe ściany słońce i smak prosecco w ustach sprawiły, że przez moment poczuliśmy się jak na wakacjach we Włoszech.
Piadina, choć za taką kanapkę normalnie dałabym się pokroić, była już trochę mniej aromatyczna, a to za sprawą lekko bladych jeszcze pomidorów. Za to szynka i mozzarella, prima sort!
Spaghetti uwiodło nas swoją prostotą. Idealnie ugotowany makaron z krewetkami, kilkoma kroplami oliwy, peperoncino i rukolą. Zajadały się nim nawet osoby podchodzące do owoców morza z dużym dystansem. Nie było to może danie wybitne, ale idealnie pasowało do klimatu włoskiej osterii, gdzieś na uboczu, gdzie króluje kuchnia domowa.
Główną atrakcją tej niedzieli miało być wieczorne ognisko. Niestety, a właściwie ku naszemu wielkiemu szczęściu, pizzeria En plato skradła mu show. Przez resztę weekendu (i jeszcze pół poniedziałku), potrafiliśmy już tylko opowiadać o naszym kulinarnym odkryciu w podkrakowskich Bibicach. I oczywiście planować, kiedy się znów tam wybierzemy. Bo, pewne jest, że musimy tam wrócić.
Trzy osoby nasyciły się tak, że wzgardziły już ( z jednym wyjątkiem) kiełbasą z ogniska za 120 PLN.
En plato pizza & pasta, ul. Parkowa 25, Bibice.
AKTUALIZACJA: 29.11.2014 En plato przeniosło się do Węgrzc. Nowy adres to: ul. Warszawska 170 a, Wegrzce
Marta
kwi 03, 2014 @ 12:08:02
Ale to nie jest żart na Prima Aprlis i ta knajpa naprawdę istnieje, bo jak dziś pojadę i okaże się, że to widomo??? 😛
Agnieszka
kwi 03, 2014 @ 13:45:50
Hahaha! Ze ja nie wpadłam na to żeby taki żarciki zrobić. Knajpa istnieje, ale z tego co pamietam w czwartki nie ma menu kuchni włoskiej. Ale na sama pizzę tez warto!
Marta
kwi 04, 2014 @ 09:44:12
No właśnie nie było tej kuchni 🙁 Ale pizza przednia. Tylko mi tak napoi nie podali, specjalnie prosiłyście o kieliszki z lodem i pomarańczą? Myślałam, że ten udawany Aperol standardowo tak podają. Ale zamierzamy wrócić z moimi gośćmi w maju, zatem poproszę o takowe 🙂
Agnieszka
kwi 04, 2014 @ 18:05:53
Może sposób podania napoi zależy od obsługi? 🙂 Nie, nie prosiłyśmy o kieliszki tak podali. Cieszę się, że pizza smakowała. Dobrze, że tylko szkło się nie zgadzało 😉
en plato
kwi 04, 2014 @ 19:28:11
Cieszymy się że pizza smakowała 🙂
Sanbitter podajemy sam i kosztuje on 6zł, Sanbitter Spritz podajemy z prosecco, pomarańczą i lodem kosztuje on 12zł.
Dziękujemy za odwiedziny, przepraszamy za nieporozumienie i zapraszamy poownie 🙂
En plato.
Agnieszka
kwi 05, 2014 @ 09:27:42
@En plato – Dziękujemy za odpowiedź! @Marta – i wszystko jasne!
Pozdrawiam,
Agnieszka
Marta CL
kwi 05, 2014 @ 19:57:46
No to nie wiedziałam, wezmę następnym razem w maju ;P
Ruda
mar 25, 2017 @ 19:47:01
niestety ceny poszły mocno w górę 🙁 makaron z krewetkami to w tej chwili 32 zł, a krewetek o połowę mniej niż na powyższym zdjęciu…
Agnieszka
mar 25, 2017 @ 20:26:21
Podwyżkę cen bym jeszcze zrozumiała, gdyby porcje nie zmalały. A miałam już kilka takich sygnałów. :-/ Za 32 PLN to można zjeść makaron w centrum Krakowa.