Eklektyzm czyli Bistro Bene

Restaurację Nota i bistro Bene sygnowane przez kucharza reprezentacji Polski w piłce nożnej, Tomasza Leśniaka, otwarto w kwietniu w kamienicy przy ulicy Krzyża. Lokale łączy ogródek i podziemna kuchnia. Wnętrze restauracji jest eleganckie i jednorodne, podczas gdy wystrój bistro jest mocno eklektyczny. Sala znajdująca się przy wejściu i barze mają wystrój bardziej modernistyczny, podczas gdy w dalszej części lokalu robi się coraz bardziej klasycznie i restauracyjne. My szukaliśmy akurat miejsca na niezobowiązujące spotkanie towarzyskie przy winie, zdecydowaliśmy się więc zasiąść w bistro.

Kraków - Bistro Bene - talerz hiszpańskich wędlin

Menu w bistro to popularny w obecnych czasach misz masz dań z różnych kuchni. Jest hummus i falafel, są krewetki i deska wędlin oraz pozycje obowiązkowe czyli kanapki i makarony. W bistro zjecie też śniadania, a jeśli potrzebujecie wzmocnienia to czekają na Was specjalne kompozycje rekomendowane przez partnerkę jednego z naszych piłkarzy. Menu drażni (moje) oczy połączeniem słów polskich i angielskich w jednym zdaniu oraz kompletnym brakiem szacunku dla zasad ortografii i interpunkcji języka polskiego. Zawsze zastanawia mnie dlaczego ludzie, którzy tyle pieniędzy wydają na wystrój i promocję restauracji, nie zainwestują w porządną korektę menu, tak aby było ono napisane poprawnie po polsku? Pewnie nigdy się tego nie dowiem.

Kraków - Bistro Bene - ptyś

Kiedy skończyliśmy się już pastwić nad menu, zamówiliśmy (bo przecież o jedzenie tutaj chodzi): deskę wędlin hiszpańskich czyli Hola Amigos! (36 PLN), krewetki w oliwie z czosnkiem i piri-piri (38 PLN), burgera Bene z frytkami (29 PLN) i kanapkę z pastrami, podawaną z chipsami Bene (28 PLN). Popijaliśmy mrożoną herbatę (9 PLN), vinho verde (69 PLN za butelkę) i wodę mineralną (6 PLN za 0.33 litra).

Kraków - Bistro Bene - krewetki

Hiszpańskie wędliny potraktowaliśmy jako przystawkę dla trzech osób i jako taka to danie się sprawdziło. Nie rozumiem jednak potrzeby „strojenia” talerza zieleniną i pomidorem. Dobra wędlina obroni się sama. Te podane w Bene były niezłe, ale jadaliśmy lepsze w podobnej cenie. Na pochwałę zasługuje podane do wędlin pieczywo i pomidorowa salsa. Burgera nie próbowałam, ale Ci którzy go konsumowali zachwalali niekonwencjonalną i bardzo smaczną bułkę oraz samo mięso i dodatki. Ja spróbowałam kanapki z pastrami, która charakteru nabrała dzięki podanej do niej musztardzie. Mogę ją co najwyżej określić mianem poprawnej, bo po kanapkach z Meat&Go mało co jest mnie już w stanie w tej materii zachwycić. Mocno rozczarowały za to krewetki. Nie dość, ze było ich, jak na tę cenę, po prostu mało, to jedynym ostrym elementem w tym daniu była sama papryczka, która niestety nie oddała ani odrobiny smaku krewetkom. Nie czuć w nich było ani pikanterii, ani czosnku.

Kraków - Bistro Bene - Hola Amigos - hiszpańskie wędliny

Kraków - Bistro Bene - krewetki w oliwie z czosnkiem i piri piri

Kraków - Bistro Bene - Burger Bene

Jak oceniamy wizytę w bistro? Z pewnością jest to miejsce, które można odwiedzić przy okazji spotkania na mieście, ale wybierać się tam specjalnie dla jedzenia nie warto. Może skusimy się jeszcze na spróbowanie śniadań, a za jakiś czas zrobimy podejście do restauracji, aby w pełni ocenić kunszt szefa kuchni, bo po bistro czujemy lekki niedosyt.

Kraków - Bistro Bene - Neon

Kraków - Bistro Bene - Herbata Mrożona Dnia

Kraków - Bistro Bene - menu

Kraków - Bistro Bene - podkładka

Kraków - Bistro Bene - Big Boy Pastrami

Kolacja dla trzech osób (bez alkoholu): 152 PLN.

MENU

Bistro Bene, ul. Krzyża 17, Kraków.