Coś na ząb czyli Miejscówka i The Dog
Ostatnio nie ciągnęło nas jakoś do eleganckich restauracji, co nie znaczy że zrezygnowaliśmy z jedzenia na mieście. Częściej uderzaliśmy pod sprawdzone adresy, ceniliśmy spacery i posiadówy na powietrzu, a ponad długie kolacje przy suto zastawionym stole preferowaliśmy proste przekąski. W ten sposób udało nam się w końcu spróbować kanapek z Miejscówki i hot dogów w wersji gourmet ze stacjonującego na Kazimierzu food trucka The DOG.
Jeśli chodzi o Miejscówkę, to bez wahania mogę powiedzieć, że serwują najlepsze kanapki po tej stronie Wisły. Po drugiej stronie niepodzielnie króluje oczywiście Meat & Go. Spróbowaliśmy trzech z pięciu podawanych w Miejscówce kanapek i naszym faworytem pozostaje, jak na razie, Banger (16 PLN) z pikantnymi wieprzowym kiełbaskami, warzywami i sosami. To najczęściej wybierana przez nas pozycja oferująca najpełniejsze doznania smakowe. Drugie miejsce na podium zajmuje u nas Cheesesteak (18 PLN) czyli soczysta wołowina w połączeniu z papryką, cebulą i serem. Od czasu wizyty w Stanach, żałujemy, że ta kanapka nie jest u nas bardziej popularna. Na szczęście można ją już zjeść w Miejscówce. Kanapce kubańskiej (15 PLN) przyznaliśmy miejsce trzecie, ale nie dlatego, że jej czegoś brakuje. Po prostu dwie pierwsze smakują nam bardziej. A kompozycja domowego karczku, szynki, sera, musztardy i pikli ma wielu oddanych fanów.
Kiedy już znudzą Wam się kanapki, choć przyznam, że nam się wciąż nie nudzą, warto przekroczyć Wisłę i przespacerować się na Kazimierz, na ulicę Jakuba, gdzie całkiem niedawno zaparkował food truck z hot dogami gourmet czyli w wersji dla smakoszy. Pierwszy rzut oka na menu i od razu wiadomo, że nie poszli na łatwiznę. Żadnych tam parówek z ketchupem i musztardą. W menu znajdziecie za to hot doga z amerykańskim przysmakiem czyli Mac & cheese (15 PLN) , swojską kaszanką (15 PLN) albo pulled porkiem (18 PLN). Tego ostatniego chętnie zaostrzą Wam papryczką jalapeño.
Widelec miał szansę spróbować hot dogów jako pierwszy i długo rozwodził się nad smakiem soczystej kiełbaski i ciekawymi dodatkami. Zaznaczył jednak, że bułka zdecydowanie nie jest w moim guście. Bo miękka, maślana i słodkawa. Zgodziłam się z nim, bo nad bułki w amerykańskim stylu zdecydowanie jednak przedkładam te o charakternej, chrupiącej strukturze. Nie przekreślałam jednak The DOGa przed spróbowaniem. I dobrze, bo bułka była zdecydowanie mniej słodka niż się tego spodziewałam, a poza tym zniknęła w feerii smaków kiełbaski, sera i warzyw. Można to traktować jako zarzut, że bułka ginie wśród dodatków. Można się też cieszyć, że mamy w końcu w Krakowie hot dogi warte dedykowanego spaceru na Kazimierz.
Ceny kanapek: 12-18 PLN. Ceny hot dogów: 13-18 PLN.
Miejscówka, ul. Józefińska 4, Kraków.
The DOG, ul. Jakuba 15, Kraków.
Marianna
mar 04, 2018 @ 21:42:35
Ja z mężem kochamy do Filipa 18 chodzić… Piers z kaczki z kasza jaglana od nich to najlepsza rzecz na świecie! Jak ktoś nie był, to gorąco polecam odwiedzic 😉
Polska na talerzu
kwi 07, 2018 @ 20:11:56
Też mieliśmy okazję jeść w The Dog 🙂 Wybraliśmy Mac & Cheese i Cheese Dog. Niezłe jedzonko. Zapraszamy do zapoznania się z naszą recenzją tej miejscówki http://polskanatalerzu.pl/2018/04/06/the-dog-hot-dog/