Podróże

Sardynia na Rynku Głownym czyli wydarzenie promujące miasto Cagliari

W ostatni poniedziałek miałam okazję uczestniczyć w zorganizowanym przez Włoską Izbę Handlową-Przemysłową w Polsce wydarzeniu promującym Sardynię i jej stolicę Cagliari. Wydarzenie miało miejsce restauracji hotelu Bonerowski przy Rynku Głównym. Zarówno pierwsza część, opowiadająca o Cagliari za pomocą słów i obrazów, jak i druga część, muzyczna, pozwoliły nam wzbogacić swoją wiedzę o tym regionie, ale my, kulinarni pasjonaci  wyczekiwaliśmy przede wszystkim części trzeciej, gastronomicznej. Wtedy wreszcie spróbowaliśmy tradycyjnych potraw i typowych smaków Sardynii przygotowanych przez eksperta gastronomii Marco Ghię. Mnie do wizyty na Sardynii długo przekonywać nie trzeba, wystarczy kawałek pecorino, oliwki z Parteolli i kieliszek sardyńskiego wina, i już kupuję bilet na samolot! Czego jeszcze spróbowaliśmy tego wieczoru, możecie przekonać się oglądając zamieszczoną poniżej galerię zdjęć. To co, kiedy jedziemy spotkać flamingi?Promocja Cagliari - Kraków - Bonerowska - wino - oliwki - kiełbasa z Campidano (więcej…)

Powrót do rzeczywistości czyli rzecz o kanapkach

Tych z Was, którzy „widelca”, jak pieszczotliwie nazywamy naszego bloga, śledzą tylko poprzez stronę www, zastanowił pewnie fakt naszego dłuższego milczenia. A przynajmniej taką mamy nadzieję, że trochę Wam nas brakowało. Większą część września spędziliśmy w Stanach Zjednoczonych i z pewnością już wkrótce zaproponujemy Wam jakąś krótką relację z tego wyjazdu. Tymczasem wróciliśmy do Krakowa i powoli się rozkręcamy i sprawdzamy co nowego w krakowskiej gastronomii piszczy.

Kanapki - USA - Stany Zjednoczone - Philly Cheese Steak - Reuben - Homar - Lobster (więcej…)

Weekendowe wycieczki czyli Widelec na Podhalu i na Śląsku

Ostatnimi czasy bardzo nam doskwierał krakowski smog, dlatego każdą możliwość wyjazdu poza Kraków witaliśmy z entuzjazmem. I tak, raz udało nam się wyskoczyć na spacer nad Morskie Oko, a następny weekend spędziliśmy na odkrywaniu uroków Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Każdemu wyjazdowi towarzyszyły oczywiście atrakcje kulinarne. Bo jakże by  inaczej!Bukowina Tatrzańska - Bury Miś - jagnięcina w sosie (więcej…)

Na przekór zimie czyli wakacje w Hiszpanii

Kiedy za oknem mróz i śnieg, a w dodatku dopadł mnie taki katar, że szkoda gdzieś iść jeść, bo smaku w ogóle nie czuję, przyszedł czas na drugą część relacji z wakacji. Tym razem będzie o słonecznej Hiszpanii.Hiszpania - Gibralar - Dolphins Bar - ryby i owoce morza (więcej…)

Relacji z wakacji część pierwsza czyli Widelec w Bergamo

Relacje z wakacji postanowiłam rozpocząć od podsumowania naszej wizyty w Bergamo, a właściwie dwóch wizyt, bo Bergamo odwiedziliśmy zarówno w drodze do Hiszpanii jak i w drodze powrotnej. Kiedy pierwszy raz przylecieliśmy do Bergamo i zostawiliśmy rzeczy w apartamencie, pora okazała się być już kompletnie nie-obiadowa. Przynajmniej dla Włochów. Dlatego jedynym ratunkiem była pizza na wagę w Il Fornaio przy via Colleoni. Wybraliśmy wersje z karczochami i szynką oraz kiełbasą, grzybami i wędzonym serem. Jak na pizzę cięta nożyczkami była całkiem niezła, ale raczej dla, takich jak Widelec, wielbicieli grubego, puchatego ciasta. Za 80 dkg pizzy zapłaciliśmy jakieś 10 euro.Bergamo - IL Fornaio - pani kroi pizzę nożyczkami (więcej…)

Jak zrobić swój pierwszy ser czyli warsztaty serowarskie w Wańczykówce

Miesiąc temu, kiedy jeszcze aurę mieliśmy bardziej letnią niż jesienną, wraz z grupą zaprzyjaźnionych blogerów wybraliśmy się na warsztaty serowarskie do gospodarstwa agroturystycznego Wańczykówka. Przez dwa dni Sylwek pomagał nam zgłębiać sekrety pracy serowara ,a także udzielał cennych wskazówek jak przygodę z własnym wyrobem sera i jogurtu rozpocząć w domu. Krzeszów - Wańczykówka - deska serów (więcej…)

Z wizytą u lokalnych producentów czyli wyjazd kulinarny w ramach kampanii Trzy znaki smaku

W drugiej połowie września, zostałam zaproszona do wzięcia udziału w dwudniowym wyjeździe kulinarnym po Małopolsce, w ramach kampanii Trzy znaki smaku. Pozostałymi gośćmi byli blogerzy, dziennikarze i szefowie kuchni praktycznie z całej Polski. Towarzyszył nam również ambasador kampanii Trzy Znaki Smaku, Grzegorz Łapanowski.Trzy znaki Smaku - Ujanowice- dom państwa Szewczyków - obiad (więcej…)

Nie tylko dla rudych czyli Święto Rydza w Wysowej

Jak już wspominałam na Facebooku, dzisiejszy dzień spędziłam w Wysowej na obchodach święta rydza. Grzybów było istne zatrzęsienie i każdy kolejny powracający z lasu grzybiarz wprawiał nas w osłupienie swoimi zbiorami. Nie zdziwi Was więc pewnie fakt, że z Wysowej wróciłyśmy z kilkoma kilogramami rydzów w bagażniku.Wysowa - Święto Rydza - rydzowe zbiory (więcej…)

Czosnkowo czyli półfinał Małopolskiego Festiwalu Smaku w Starym Saczu

To był już ostatni półfinał Małopolskiego Festiwalu Smaku. W Starym Sączu, królowała przepyszna zupa czosnkowa, według przepisu Leszka Kawy. Gotowaliśmy też Parzybrodę i żur z kapustą charsznicką. Koleżanki blogerki przygotowały chyba z tonę przepysznych kanapek w różnych konfiguracjach, a koledzy blogerzy gęsią wątróbkę. Był też tort z okazji dziesięciolecia Festiwalu.Trzeba przyznać, że łezka się w oku kręci, na myśl, że przed nami już tylko finał w Krakowie. Ale za to dwudniowy! Zapraszamy 23-24 sierpnia na Plac Wolnica! (więcej…)

Baran po szczawnicku czyli półfinał Małopolskiego Festiwalu Smaku w Nowym Targu

W ostatnią niedzielę Małopolski Festiwal Smaku zagościł na rynku w Nowym Targu. Było, jak zawsze, gorąca, smacznie i wesoło. Niekwestionowanym królem imprezy został pieczony na rożnie baran po szczawnicku przygotowany przez panią Agnieszkę Niezgodę ze Szczawnicy. Choć do baraniny mam stosunek ambiwalentny, zdecydowanie polecam Wam spróbować barana ze Szczawnicy podczas finału Małopolskiego Festiwalu Smaku, który odbędzie się 23-23 sierpnia, na placu Wolnica w Krakowie.Nowy Targ - Małopolski Festiwal Smaku - sesja (więcej…)