Od razu na wstępie zaznaczę, że w żadnej z tych wizyt nie uczestniczył Widelec, który, o ile akceptuje bezmięsne eksperymenty, to takiego „oszustwa” jak kebab czy burger bez mięsa zaakceptować nie potrafi. Na rozpoznanie lokali oferujących wyłącznie dania wegetariańskie i wegańskie udałam się więc z moją przyjaciółką, która „bywa „weganką, wegetarianką i bezglutenowcem”, więc żadna tego typu kuchnia jej nie straszna, a wręcz próbuje jej z ochotą. Moje nastawienie było pozytywno-wątpiące. 😉
Tym razem mieliśmy, wspólnie z Widelcem, przyjemność degustować wina z włoskiej winnicy Ronchi di Manzano uważanej za najlepsze terroir położone w centrum apelacji Colli Orientali del Friuli. Degustację, zorganizowaną przez stowarzyszenie Kobiety i Wino oraz restaurację Vintage, poprowadziła Basia Lejkowska, importerka, sommelierka i właścicielka sklepu z winem Vintage.
Majowy weekend sprzyja piknikom, dlatego we wszystkich krakowskich parkach food trucków trwa majówka. Otworzyło się kilka nowych miejsc, a i w maju też czekają nas otwarcia znanych już projektów w nowych lokalizacjach. Będzie też winnie, dzięki cyklowi imprez związanych z rieslingiem i weekendowi polskiego wina. Pierwszą połowę maja zamknie kolejna edycja festiwalu Małe Najedzeni Fest, tym razem w Podgórzu. Zapraszamy do lektury!(więcej…)
W ostatnią sobotą miało miejsce otwarcie nowego placu z food truckami w samym sercu Kazimierza. U zbiegu ulic Ciemnej, Jakuba i Izaaka, na skwerku, powstał plac Izaaka. Prowodyrem tej inicjatywy i też najbarwniejszą postacią na placu jest Walenty Kania, który już jakiś czas karmi krakowian podrobami i kiełbasami z różnych rodzajów mięsa. Na początku spotkać go można było tylko ze stoiskiem na rożnych imprezach, potem zagościł na chwilę na ulicy Dajwór 21, a obecnie stacjonuje właśnie na placu Izaaka i pozytywnie nakręca to miejsce. O Walentym pisaliśmy już we wpisie o propozycjach miejsc dla mięsożerców, ale zdecydowanie zasłużył on na osobny tekst.
Kiedy już otarliśmy łzy po zamknięciu Dorsza, postanowiliśmy sprawdzić co to za restauracja otworzyła się w jego miejsce. Przechodziliśmy dwukrotnie, zaglądaliśmy, obserwowaliśmy, ale jakoś nie mieliśmy odwagi wejść. Zdjęcia na profilu facebookowym niby zachęcały, ale wiadomo jak to ze zdjęciami bywa. Przekonała nas dopiero lektura karty. Krótka i pełna smakowitych pokus. Poszliśmy czym prędzej.
Restauracji na kółkach w Krakowie wciąż przybywa (ku naszej radości), a w drugiej połowie kwietnia będzie miało miejsce oficjalne otwarcie aż dwóch food truck parków. W poniższym zestawieniu przeczytacie też o nowych lokalach, które już się otworzyły bądź planują otwarcie w najbliższych dniach. Będzie też o festiwalach, bo wraz z nadejściem wiosennej aury jest ich coraz więcej. Miłej lektury!
Wiosenna edycja Restaurant Week już za nami, więc, tak jak obiecałam, nadszedł czas na podsumowanie moich wizyt w lokalach biorących udział w festiwalu. Muszę przyznać, że z tej edycji jestem dużo bardziej zadowolona niż z poprzednich, co świadczyć może o tym, że na krakowskiej scenie restauracyjnej jest coraz lepiej, albo że po prostu dobrze trafiłam. Co prawda, tylko w jednym z odwiedzonych lokali, miałam przekonanie, że dostaję porcje standardowej wielkości, a nie degustacyjne. Ale żaden nie rozczarował mnie pod względem smaku. Może jestem zbyt pobłażliwa, alestaram się patrzeć na to od tej strony, że w przypadku porcji degustacyjnych, nie targają mną po konsumpcji wyrzuty sumienia związane z dbałością, a właściwie jej brakiem, o linie. Zresztą i towarzysząca mi w jednym z lokali mama, i Pani Łyżka, która dołączyła do nas w Hiltonie, z wielkości porcji były podobnie zadowolone. Trochę odmiennego zdania był Widelec, ale on ma zdecydowanie większą pojemność.
Harmonia z naturą i znajomość reguł, które nią rządzą, okazuje się kluczem do sukcesu nie tylko w przypadku produkcji win, ale także przy planowaniu architektury winnicy. Podczas kolejnego już z cyklu wykładów „Architektura i wino”, które organizuje Instytut Cervantesa w Krakowie, o winnicach zbudowanych w zgodzie z otaczającą je przyrodą i z szacunkiem dla tradycji a także o doskonałych winach Bodega Otazu rozmawiali architekt Diego Llorenta Dominguez, Elisa Alejo z winnicy Otazu oraz Agnieszka Jarocka z Willi Win.
Choć dzisiaj akurat tego nie widać, zgodnie z kalendarzem, do Krakowa i krakowskiej gastronomii zawitała wiosna. Mamy dzisiaj dla Was sporo smakowitych informacji o nowo otwierających się lokalach i wszystko wskazuje na to, że nadchodzące tygodnie nie będą gorsze. Ten miesiąc rozpoczynamy z Restaurant Week i mamy nadzieję, że udało Wam się już zarezerwować stoliki w wymarzonych restauracjach. My naszą przygodę z rozkwitającą sceną restauracyjną zaczynamy już jutro i mamy w planie odwiedzić co najmniej trzy restauracje. O wrażeniach z tych wizyt na pewno Wam opowiemy. A teraz przeczytajcie, co jeszcze nas czeka w najbliższych tygodniach.
AKTUALIZACJA 22.06.2017 Gruzja na kółkach niestety zakończyła swoją działalność, ale Sabinę i Zviada znajdziecie za sterami restauracji Tbilisuri.
Coraz cieplejsze, prawie już wiosenne, powietrze zachęciło nas do spacerów i konsumpcji na polu. Za cel naszej wyprawy obraliśmy, niezbyt dobrze prosperujący ostatnimi czasy, plac z food truckami przy ulicy Dajwór 21. Przez ostatnie miesiące świecił on pustkami, ale niedawno zyskał nową klientelę dzięki projektowi: Gruzja na kółkach stworzonemu przez Gruzina z Tbilisi, Zviada, i jego żonę Sabinę, Polkę. Oni sprawili, że placyk przy Dajworze rozkwitł na nowo i co tydzień, bo na razie działają tylko w weekendy, przyciąga rzeszę klientów. Dobra wiadomość jest taka, że w kwietniu będą otwarci również w piątki.