Jasna gwiazda Ruczaju czyli Pizza Muffin Truck
O tym przybytku wspominałam już kilkakrotnie na Facebooku, ale zdecydowanie zasłużyli sobie również na miejsce na blogu i na naszej mapie. Mowa o Pizza Muffin Truck, prawdziwiej perełce na gastronomicznej mapie Ruczaju, a zwłaszcza w okolicach kompleksu biurowego przy pętli Czerwone Maki. Zanim pojawili na trawniku przed biblioteką przy Chmieleńcu, stacjonowały już tam dwie ekipy oferujące propozycje na szybki lunch: Hindus Indian Food, któremu nie udało się dotąd podbić mojego serca (żołądka) oraz Ziemniaczki krakowskie (vel Ziemniaczki na Kazimierzu vel Potato Factory). Jeszcze przed nimi były tam niespecjalnie dobre burgery. Jednak dopiero pojawienie się ciężarówki z pizzą sprawiło, że chce mi się zjeść lunch w plenerze, tuż przy torach tramwajowych i wcale ruchliwej ulicy.
Niedawno za wyżej wymienionymi „budkami”, bo w większości raczej trudno je nazwać food truckami, pojawiły się dwie kolejne, które czekają na renowację. Miejmy nadzieję, że zamienią one kulinarne pustkowie, jakim do niedawna były okolice Czerwonych Maków, w gastronomiczne zagłębie dzielnicy. Bo przecież oprócz tysięcy osób pracujących w zlokalizowanych tam biurowcach, na Ruczaj mieszka jeszcze więcej tysięcy krakowian, którzy po pracy chętnie zjedliby coś dobrego (i szybkiego) bez konieczności podróżowania na Rynek czy Kazimierz. Nie zapominajmy tez o studentach z pobliskiego kampusu UJ.
Wracając do pizza trucka, to w ofercie mają ponad 20 rodzajów pizzy (również wegańskich) w rozmiarach 23 i 31 centymetrów. Ceny mniejszej wersji zaczynają się już od 5 PLN (margherita), a taka z pewnością zaspokoi lunchowy głód dbającej o linię pracowniczki korporacji. Mnie niestety mniejsza wersja nie wystarcza, ale to może dlatego, że ta pizza tak bardzo mi smakuje i, nie bez wyrzutów sumienia, w ramach obiadu pochłaniam pizzę w rozmiarze 31 centymetrów, zazwyczaj ze sporą ilością dodatków.
Pizza ciasto ma cieniutkie, ale wystarczająco grube, aby nie uginało się pod umieszczonymi na nim składnikami (a nawet jak się ugina, to zawsze można środeczek zawinąć na górę i też jest dobrze). Tych ostatnich jest ani za dużo, ani za mało i wszystkie, bez wyjątku, są zawsze świeże i kuszące. Pizza wypiekana jest w piecu opalanym drewnem, a przez to, że jest cienka, wypieka się ją naprawdę szybko. Oprócz walorów kulinarnych, pochwalić należy też świetną, wesołą ekipę Pizza Muffin, która jest dodatkowym atutem tego miejsca. Nie pozostaje mi nic więcej niż więcej niż zaprosić Was na pizzę na Ruczaj (poniedziałek – sobota do 22, w niedzielę do 21), albo dalej z zazdrością podziwiać jej zdjęcia, które, z pewnością, jeszcze nie raz pojawią się na naszym Facebooku. Bo ja z tą pizzą jeszcze nie skończyłam!
Jedna głodna osoba najada się za 20 PLN, ale można zdecydowanie za mniej.
Pizza Muffin Truck, ul. Michała Bobrzyńskiego 10, Kraków.