Street food po japońsku czyli Kyoto Takoyaki (zamknięte)

Natura nie znosi próżni. Tak jak i Kraków. Ledwo więc na drzwiach Ramen Girl pojawiła się informacja o zamknięciu lokalu, w niedalekiej odległości, bo na Tomasza, tuż przy Chorizo, otworzył się lokal z japońskim street foodem – takoyaki. Takoyaki to kulki z ciasta z pszennej mąki z kawałkami ośmiornicy. Przygotowywane są na specjalnych patelniach z wgłębieniami i wymagają ciągłego odwracania tak aby się nie przypaliły. Powiem Wam, że z podziwem obserwowaliśmy naszego takoyaki mastera, który przy pomocy patyczka, z bezkształtnej masy formował apetyczne kuleczki. Z pewnością przygotowanie tej potrawy wymaga ciągłej uwagi. Tak jak i konsumpcja, bo świeżo przygotowane takoyaki są w środku bardzo gorące.

Kraków - Kyoto takoyaki - kulki z ośmiornicą

Co do samego lokalu odczucia mamy dwojakie. Z jednej strony kulki są smaczne, smak ciekawy, a jednocześnie znajomy. Podawane są z różnymi sosami, z których spróbowaliśmy czterech i między niektórymi wariantami nie czuliśmy dużej różnicy. Widocznie nasze podniebienie nie jest wystarczająco wyczulone na japońskie smaki. Mi chyba najbardziej przypadła do gustu typowo japońska wersja, shoyu takoyaki, z sosem sojowym i katsuobushi czyli płatkami wędzonego i suszonego tuńczyka, które „tańczą” na gorącym takoyaki („To się rusza!”). Z drugiej strony, z lokalu wychodzi się przesiąkniętym zapachem tłuszczu więc na zamówienie najlepiej poczekać na zewnątrz. No i cena – 15 PLN za 8 kulek. Oszczędny Krakus szybko przekalkuluje, że za tę cenę dostanie w okolicy kebaba z podwójnym mięsem i frytkami gratis. Bardzo jestem więc ciekawa z jakim odbiorem spotka się takoyaki wśród Krakowian.

Kraków - Kyoto takoyaki - kulki z ośmiornicą - lokal

MENU

Kyoto Takoyaki, ul. Tomasza 10, Kraków